WYWIAD Z MICHAELEM KUNZMANNEM
partnerem zarządzającym
Slogan Havelland Express zawsze brzmiał „Absolutna świeżość, wyjątkowe pochodzenie”. Co Pan przez to rozumie?
M.K.: Naszym celem jest dostarczanie klientom wyjątkowych produktów od wyjątkowych producentów. Dlatego naszą misją jest przedstawianie naszym klientom mniejszych i jeszcze nieodkrytych producentów wraz z ich wyjątkowymi produktami. Świeże każdego dnia i produkowane z sercem i pasją - to nasze motto. Jesteśmy do tego zobowiązani.
Co odróżnia HavEx od innych dostawców w segmencie premium?
M.K.: Od ponad 30 lat jesteśmy firmą rodzinną i nie jesteśmy częścią dużej korporacji. Nasze struktury pozwalają nam na dużą elastyczność i jak najszybsze dostosowywanie się do potrzeb rynku i nowych trendów. Doceniają to zarówno nasi klienci, jak i producenci. Nadal czerpiemy ogromną przyjemność z działania, a nie reagowania. Pracujemy z wielką energią i całkowitą orientacją na klienta, aby poznać jego życzenia i potrzeby, a przede wszystkim je spełnić.
Jaki jest Pana przepis na sukces?
M.K.: Zorientowanie na klienta i elastyczność! Ale zdecydowanie także miłość do produktu - w końcu to praktycznie nasze DNA w całej firmie. W Havelland Express łączy nas to, że kochamy jedzenie, lubimy cały łańcuch wartości i (w dużej mierze) sami lubimy gotować. Kolejnym czynnikiem sukcesu jest nasza szybkość. Ponieważ świeżość wymaga szybkości, a to również jest częścią naszego DNA.
Na koniec trudne pytanie: regionalne czy ekskluzywne produkty - co jest ważniejsze?
M.K.: Jakość to pierwszy i bezwarunkowy wymóg, jaki stawiamy produktowi. Zaraz po niej plasuje się regionalność. Wspaniałą rzeczą jest to, że obecnie istnieje tak wiele wspaniałych produktów regionalnych, że nie musimy już sprowadzać ich z innych krajów. Zdecydowanie chcemy zachować tę wyjątkowość, dlatego kupujemy szczególnie ekskluzywne produkty bezpośrednio od producentów, którzy je wytwarzają.